sobota, 31 marca 2018

Miasto się przedstawia

Jako, że od czegoś trzeba zacząć, to zacznijmy od tego, czym się przedstawia miasto: tablicami z nazwami ulic i numerami domów. To w końcu coś jak wizytówki, tylko na większą skalę. Najczęściej to po nich rozpoznajemy, czy trafiliśmy tam gdzie trzeba. 

Zanim pojawiły się standardowe, nowoczesne i nijakie tabliczki, bywało tak:

Jak ktoś miał fantazję, to również w negatywie:

 W fabrykach też mieli fantazję.



Czasem trafiał się sen pijanego dzielnicowego...


Ciekawe, kim byli Bracia Kiorhassan... ? (Rudzka 43)


Dokąd zmierzamy, gdzie trafimy...?





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz